Skocz do zawartości

zagadka


marshall

Rekomendowane odpowiedzi

Trójkąty (te 2 małe) nie są podobne - jeden ma tg 2/5, a drugi 3/8, więc nie można z nich zbudować większego trójkąta, bo wyjdzie coś jakby czworokąt.

W górnym mamy czworokąt z bokiem przy trójkątach lekko wgniecionym do środka, a w dolnym bok ten jest minimalnie wybrzuszony i zabiera te pole 1 kwadracika :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z kolei coś innego (pewnie też wszyscy znają :))

 

Pożyczę od Pana X 25 zł i od Pana Y 25 zł, razem mam 50 zł.

45 zł zainwestuje(w coś), zostaje mi 5 zł.

3 zł pożyczę Panu Z to zostaje mi z tych 5 zł tylko 2 zł.

Oddam Panu X 1 zł i Panu Y 1 zł więc będę im winny jeszcze po 24 zł

co daje mi razem długu 24+24 =48zł

No i jak Pan Z odda mi 3 zł to razem 48+3 =51

 

Gdzie zarobiłem złotówkę ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z kolei coś innego (pewnie też wszyscy znają )

 

Pożyczę od Pana X 25 zł i od Pana Y 25 zł, razem mam 50 zł.

45 zł zainwestuje(w coś), zostaje mi 5 zł.

3 zł pożyczę Panu Z to zostaje mi z tych 5 zł tylko 2 zł.

Oddam Panu X 1 zł i Panu Y 1 zł więc będę im winny jeszcze po 24 zł

co daje mi razem długu 24+24 =48zł

No i jak Pan Z odda mi 3 zł to razem 48+3 =51

 

Gdzie zarobiłem złotówkę ?

Było podobne zadanie, ale o dostawcy pizzy czy coś w tym stylu. Złotówki nie zarobiłeś. Wszystko się zgadza. To takie złudzenie. ;) Jak się wszystko od tyłu zrobi to wyjdzie to 50zł. :D Tylko tak się to wydaje, że 1zł zostaje.

Jeśli miałem 50zł, zostało mi 5zł, 3zł pożyczyłem komuś i po 1 zł im oddałem to jestem bez kasy. Nagle 45zł mi się zwróciło i tamten Z oddaje mi 3zł. Mam już 48zł to im po te 24zł oddaje (24zł + wcześniejsze 1zł=25zł od jednego). Zgadza się. Jak przestawimy fakty to coś może nam nie wyjść. Stąd ten zysk pewnie. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Późnym popołudniem, od strony ogrodu, na drugie piętro domu wchodzi po drabinie złodziej. Spogląda dyskretnie przez szybę do pokoju i w półmroku widzi leżącego w łóżku Stefana Burczymuchę, który nie śpi. Spokojnie wyciąga nóż do szkła, wycina otwór w szybie i wchodzi do pokoju. Cały czas patrzy na Stefana, a Stefan na niego. Złodziej bez zbytniego pośpiechu otwiera wszystkie szuflady i nagle znajduje małą szkatułkę, a w niej cenne klejnoty, od wielu lat należące do rodziny Stefana Burczymuchy. Bez nerwów wkłada je do kieszeni i wychodzi przez okno.

 

Dlaczego Stefan Burczymucha nie reaguje? Stefan jest w pełni zdrowy, nie ma żadnych problemów psychicznych, ma w pełni sprawne wszystkie zmysły, nie jest związany, nie zna złodzieja.

Edytowane przez valentine28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro jest zdrowy, nie zna złodzieja to w domyśle żyje więc raczej nie jest namalowany, a co do ubezpieczenia to skoro są to rodzinne klejnoty to nie tylko mają wartość materialną :D ja nie znam odp niestety;p ale pomyślę to może wpadnę na coś, Shiwa widziałem kogoś kto śpi z otwartymi oczyma? (bo ja tylko jak ktoś zgona zaliczył :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Musisz zaakceptować regulamin Warunki użytkowania.