Fenrir

Obrońca moralności na straży, jak widzę, najpierw wręcz błagał deusa na kolanach, by mieć władzę, teraz z kolei chce go kontrolować. 

IWNF, normalny, dorosły człowiek zakomunikowałby raz i olał, skoro nic innego na admina nie działa. Ty zaś bardzo aktywnie się udzielasz i krzyczysz, jakbyś uważał, że twoje raczej dziecinne komentarze poprawią cokolwiek. Uznałeś, że z Ogam koniec przez osobę administratora? To teraz dotrzymaj słowa.

Odkąd pamiętam, to paulinka udzielała się tylko w jednym dziale - oddam konto, praktycznie w każdym temacie, poza tym na forum nigdy jej nie było. Odkąd została SGO to też praktycznie ani razu nic nie działała, więc nasuwa się pytanie, po co utrzymywać komukolwiek funkcję, skoro to przysłowiowe piąte koło u wozu?

Ja się chyba ze śmiechu skicham - KOLEJNY raz administracja coś wymyśla, po czym szybko się wycofuje z pomysłu, bo nie został dopracowany? Ludzie, wy od kilku miesięcy o tej loterii wspominaliście, i PRZEZ TYLE CZASU nie udało wam się dograć szczegółów? :DDDD

Dziś zdecydowałem się zakończyć karierę na Ogam po 9 miesiącach gry, i tworzę ten temat jako podsumowanie tego, co zaobserwowałem. Będzie długo, bo i nieprawidłowości masa.
 
1. Rozgardiasz i hulaj dusza, piekła nie ma.
Najpoważniejszy problem związany z funkcjonowaniem Ogam - brak jakiegokolwiek oficjalnego kanału informacji, nieintuicyjne forum i ważne tematy poukrywane gdzie się da (regulamin gry w sklepie?!). Wiele informacji funkcjonuje na zasadzie poczty pantoflowej, bo na próżno ich szukać w oficjalnych działach, tudzież tematach (jak na przykład zmiana w działaniu MSBN w stosunku do Ogame, czy też inne pojemności np. recyklerów). Tutaj przykłady można mnożyć, w każdym bądź razie między teamem a graczami zionie przepaść, a ci pierwsi nic nie robią, by to naprawić. 
 
2. Stagnacja.
Co się w grze zmieniało przez ostatnie kilka miesięcy? Głównie promocje i pakiety w sklepie za astaty. Zero nowości, jeden event (Dzień Farmera), masa bugów których wyeliminowanie było obiecywane wielokrotnie. 
 
3. Bugi i obiecanki cacanki
No, to dopiero wesoły temat. Generalnie można powiedzieć wprost, że deusx ma gdzieś to, co się do niego mówi i o co się prosi. Kilka miesięcy temu złożył obietnicę, że antybot nie będzie się wyświetlał w budynkach i badaniach - guzik. Miał kilka tygodni na zebranie opinii odnośnie Uni8, jedyna różnica to ciutkę inne rozmiary planet - co dodatkowo na starcie zepsuł. Potem była obietnica bardzo rychłego naprawienia pól na planetach. Efekt? Od kilku dni mamy napis informujący o takiej akcji, lecz tej samej nie widać. Co za tym poszło, zmienione zostało zadanie z terraformerem (którego MIAŁO NIE BYĆ!), i efektem część graczy go nie wykona, inna część może wykonać za horrendalne koszty, a jeszcze inni machną góra 10 level terraformera, czyli mają je za darmo. Już nie wspominajmy oczywiście zadań - Technologie miały być dostępne na drugi dzień po Ekonomii, do momentu tworzenia tego posta administrator olewa zapytania odnośnie tej dość istotnej na starcie uni kwestii.
 
4. Team i jego wesoła interpretacja regulaminu.
To już w ogóle temat na osobny esej. Ogólnie rzecz biorąc nasz team robi niewiele, wręcz NIC. Potrzebne są im zgłoszenia o bashu, bo bez tego łamiący ten punkt regulaminu byliby praktycznie bezkarni. Bany nakładane są wręcz idiotycznie bez żadnej refleksji (naprawdę należy kogoś banować za multi dlatego, że stworzył jedno konto na które nie mógł się zalogować, a potem nie było na nim żadnej aktywności i kontaktów flot), jednocześnie OLEWAJĄC poważne nadużycia (o którym to zresztą tutaj wspomina KarolRadom: http://forum.ogam.online/topic/18414-odwo%C5%82anie-darkpassenger/?do=findComment&comment=126030 - wiedzą o sytuacji w której ewidentnie łamany jest regulamin, ale dopiero teraz mówią o jakichkolwiek konsekwencjach, podczas gdy inni gracze dostają dosłownie bany dosłownie za krzywe spojrzenie). Team Ogam.net to właśnie "Folwark zwierzęcy", gdzie Team wciela się w rolę świń, zaś gracze to cała reszta ferajny. Bo inaczej się tej jawnej kpiny z pilnowania porządku określić nie da. Już nie wspominając o tym, że także oficjalna Tabela Kar także jest raczej nieczęsto respektowana.
 
Dziękuję, jeśli będę miał coś do dodania, to z pewnością napiszę w tym temacie. Szkoda mi gry, bo ludzie grają tu świetni, ale administracja skutecznie zabija całą tą radość.

Dziś zdecydowałem się zakończyć karierę na Ogam po 9 miesiącach gry, i tworzę ten temat jako podsumowanie tego, co zaobserwowałem. Będzie długo, bo i nieprawidłowości masa.
 
1. Rozgardiasz i hulaj dusza, piekła nie ma.
Najpoważniejszy problem związany z funkcjonowaniem Ogam - brak jakiegokolwiek oficjalnego kanału informacji, nieintuicyjne forum i ważne tematy poukrywane gdzie się da (regulamin gry w sklepie?!). Wiele informacji funkcjonuje na zasadzie poczty pantoflowej, bo na próżno ich szukać w oficjalnych działach, tudzież tematach (jak na przykład zmiana w działaniu MSBN w stosunku do Ogame, czy też inne pojemności np. recyklerów). Tutaj przykłady można mnożyć, w każdym bądź razie między teamem a graczami zionie przepaść, a ci pierwsi nic nie robią, by to naprawić. 
 
2. Stagnacja.
Co się w grze zmieniało przez ostatnie kilka miesięcy? Głównie promocje i pakiety w sklepie za astaty. Zero nowości, jeden event (Dzień Farmera), masa bugów których wyeliminowanie było obiecywane wielokrotnie. 
 
3. Bugi i obiecanki cacanki
No, to dopiero wesoły temat. Generalnie można powiedzieć wprost, że deusx ma gdzieś to, co się do niego mówi i o co się prosi. Kilka miesięcy temu złożył obietnicę, że antybot nie będzie się wyświetlał w budynkach i badaniach - guzik. Miał kilka tygodni na zebranie opinii odnośnie Uni8, jedyna różnica to ciutkę inne rozmiary planet - co dodatkowo na starcie zepsuł. Potem była obietnica bardzo rychłego naprawienia pól na planetach. Efekt? Od kilku dni mamy napis informujący o takiej akcji, lecz tej samej nie widać. Co za tym poszło, zmienione zostało zadanie z terraformerem (którego MIAŁO NIE BYĆ!), i efektem część graczy go nie wykona, inna część może wykonać za horrendalne koszty, a jeszcze inni machną góra 10 level terraformera, czyli mają je za darmo. Już nie wspominajmy oczywiście zadań - Technologie miały być dostępne na drugi dzień po Ekonomii, do momentu tworzenia tego posta administrator olewa zapytania odnośnie tej dość istotnej na starcie uni kwestii.
 
4. Team i jego wesoła interpretacja regulaminu.
To już w ogóle temat na osobny esej. Ogólnie rzecz biorąc nasz team robi niewiele, wręcz NIC. Potrzebne są im zgłoszenia o bashu, bo bez tego łamiący ten punkt regulaminu byliby praktycznie bezkarni. Bany nakładane są wręcz idiotycznie bez żadnej refleksji (naprawdę należy kogoś banować za multi dlatego, że stworzył jedno konto na które nie mógł się zalogować, a potem nie było na nim żadnej aktywności i kontaktów flot), jednocześnie OLEWAJĄC poważne nadużycia (o którym to zresztą tutaj wspomina KarolRadom: http://forum.ogam.online/topic/18414-odwo%C5%82anie-darkpassenger/?do=findComment&comment=126030 - wiedzą o sytuacji w której ewidentnie łamany jest regulamin, ale dopiero teraz mówią o jakichkolwiek konsekwencjach, podczas gdy inni gracze dostają dosłownie bany dosłownie za krzywe spojrzenie). Team Ogam.net to właśnie "Folwark zwierzęcy", gdzie Team wciela się w rolę świń, zaś gracze to cała reszta ferajny. Bo inaczej się tej jawnej kpiny z pilnowania porządku określić nie da. Już nie wspominając o tym, że także oficjalna Tabela Kar także jest raczej nieczęsto respektowana.
 
Dziękuję, jeśli będę miał coś do dodania, to z pewnością napiszę w tym temacie. Szkoda mi gry, bo ludzie grają tu świetni, ale administracja skutecznie zabija całą tą radość.

Dziś zdecydowałem się zakończyć karierę na Ogam po 9 miesiącach gry, i tworzę ten temat jako podsumowanie tego, co zaobserwowałem. Będzie długo, bo i nieprawidłowości masa.
 
1. Rozgardiasz i hulaj dusza, piekła nie ma.
Najpoważniejszy problem związany z funkcjonowaniem Ogam - brak jakiegokolwiek oficjalnego kanału informacji, nieintuicyjne forum i ważne tematy poukrywane gdzie się da (regulamin gry w sklepie?!). Wiele informacji funkcjonuje na zasadzie poczty pantoflowej, bo na próżno ich szukać w oficjalnych działach, tudzież tematach (jak na przykład zmiana w działaniu MSBN w stosunku do Ogame, czy też inne pojemności np. recyklerów). Tutaj przykłady można mnożyć, w każdym bądź razie między teamem a graczami zionie przepaść, a ci pierwsi nic nie robią, by to naprawić. 
 
2. Stagnacja.
Co się w grze zmieniało przez ostatnie kilka miesięcy? Głównie promocje i pakiety w sklepie za astaty. Zero nowości, jeden event (Dzień Farmera), masa bugów których wyeliminowanie było obiecywane wielokrotnie. 
 
3. Bugi i obiecanki cacanki
No, to dopiero wesoły temat. Generalnie można powiedzieć wprost, że deusx ma gdzieś to, co się do niego mówi i o co się prosi. Kilka miesięcy temu złożył obietnicę, że antybot nie będzie się wyświetlał w budynkach i badaniach - guzik. Miał kilka tygodni na zebranie opinii odnośnie Uni8, jedyna różnica to ciutkę inne rozmiary planet - co dodatkowo na starcie zepsuł. Potem była obietnica bardzo rychłego naprawienia pól na planetach. Efekt? Od kilku dni mamy napis informujący o takiej akcji, lecz tej samej nie widać. Co za tym poszło, zmienione zostało zadanie z terraformerem (którego MIAŁO NIE BYĆ!), i efektem część graczy go nie wykona, inna część może wykonać za horrendalne koszty, a jeszcze inni machną góra 10 level terraformera, czyli mają je za darmo. Już nie wspominajmy oczywiście zadań - Technologie miały być dostępne na drugi dzień po Ekonomii, do momentu tworzenia tego posta administrator olewa zapytania odnośnie tej dość istotnej na starcie uni kwestii.
 
4. Team i jego wesoła interpretacja regulaminu.
To już w ogóle temat na osobny esej. Ogólnie rzecz biorąc nasz team robi niewiele, wręcz NIC. Potrzebne są im zgłoszenia o bashu, bo bez tego łamiący ten punkt regulaminu byliby praktycznie bezkarni. Bany nakładane są wręcz idiotycznie bez żadnej refleksji (naprawdę należy kogoś banować za multi dlatego, że stworzył jedno konto na które nie mógł się zalogować, a potem nie było na nim żadnej aktywności i kontaktów flot), jednocześnie OLEWAJĄC poważne nadużycia (o którym to zresztą tutaj wspomina KarolRadom: http://forum.ogam.online/topic/18414-odwo%C5%82anie-darkpassenger/?do=findComment&comment=126030 - wiedzą o sytuacji w której ewidentnie łamany jest regulamin, ale dopiero teraz mówią o jakichkolwiek konsekwencjach, podczas gdy inni gracze dostają dosłownie bany dosłownie za krzywe spojrzenie). Team Ogam.net to właśnie "Folwark zwierzęcy", gdzie Team wciela się w rolę świń, zaś gracze to cała reszta ferajny. Bo inaczej się tej jawnej kpiny z pilnowania porządku określić nie da. Już nie wspominając o tym, że także oficjalna Tabela Kar także jest raczej nieczęsto respektowana.
 
Dziękuję, jeśli będę miał coś do dodania, to z pewnością napiszę w tym temacie. Szkoda mi gry, bo ludzie grają tu świetni, ale administracja skutecznie zabija całą tą radość.

No akurat to nie był błąd gry, tylko niedopatrzenie administratora - raczej nie masz wglądu w kod by stwierdzić, czy to błąd, czy nie.
 
EDIT: deusx, nie zmienia to faktu, że to błąd to z waszej strony, mimo iż czasu było dużo na przygotowanie. I nie mówię nawet o astatach jako rekompensacie, ale o czymś, co po prostu by zmyło to niedopatrzenie. Bo taktyka "chcieliśmy dobrze, trudno, wypchajcie się" to nie jest dobry pomysł.

Jakbyś miał od jutra wszystkie zadania, to równie dobrze od razu można surkę i flotę za astaty wrzucić.

Nie przypominam sobie, by zastrzeżenia dotyczyły transportu surowca, jeśli już to niezauważone zgłoszenia o wspólnym IP, tudzież przywalenie gościowi, który zapomniał zgłosić dwa konta po przejęcia SMSem tylko po to, by po wyjaśnieniu sprawy mu tego bana ściągnąć. Poza tym jak jeszcze przeglądałem galaktyki, to widziałem naprawdę wiele wulgarnych nazw planet, sojuszy czy graczy, które sobie wisiały tygodniami, bo GO najwyraźniej czekał na to, aż to gracze jego robotę wykonają.

Neriel, ja mówię o strukturze forum i ogólnym burdelu, i w działach, i tematach. Tym bardziej, że nadal istnieje potężna działka gry, o której nie napisano nigdzie oficjalnie, chociażby nasze nieszczęsne noobprotection.

W oryginale to się nazywa Astrofizyka (czyli nasza Technologia Ekspedycji). Pomysł do przełknięcia, ALE pod warunkiem, że to da najwyżej 4 dodatkowe planety, do 25. Bo przy tym speedzie i surowcach to imperia po 40 - 50 planet nie byłyby nierealne.

W oryginale to się nazywa Astrofizyka (czyli nasza Technologia Ekspedycji). Pomysł do przełknięcia, ALE pod warunkiem, że to da najwyżej 4 dodatkowe planety, do 25. Bo przy tym speedzie i surowcach to imperia po 40 - 50 planet nie byłyby nierealne.