Skocz do zawartości

Niszczenie planet graczy niekatywnych


Iac

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczynam pisać w takim razie kod, jutro opcja będzie już dostępna po testach w grze.

 

Również zastanawiałem się nad tym, czy 1% debrisu pokryje koszt niszczenia - to się ustali jeszcze w tym temacie. Agresor musi wyjść na lekki plus, inaczej opcja byłaby kontrowersyjna.

Jeżeli jest księżyc - pierw musimy go zniszczyć.

Galaktyka pokaże nam, którą planetę możemy zniszczyć a którą nie. System nie pozwoli na zniszczenie planety gracza aktywnego, lub nieaktywnego do 50 dni. Jedynie powyżej 50 dniowej nieaktywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko super ale jak nie bedzie ograniczenia wg pozycji w statystykach tych idlaków

to ktos dowcipny zlikwiduje wszystkie farmy i nie dosc ze nie zwiekszy sie ilosc flot to jeszcze 

odpadna farmerzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł bez sensu. Jak pamietam mialy byc usówane jakieś bezuzyteczne konta aby zwalniać pozycje.

Czy ktoś się zastanowił jak bedzie to wygladac 2 tygodnie ludzie polataja żeby był zysk, a później galaktyki beda prawie puste mala liczba farm to tylko szansa dla tych co dadoatkow nakupią.

Nic nie mowiąc konta do top 1000 czasem daja piękny zysk  przy farmienu.

Przy łączeniu uniwersów walczyliśmy o przenoszenie kont, a teraz chcecie je wyczyscić dla jednorazowego zysku, bo komus sie nie chce grać i woli jednokrotnie polecieć na wiekszy zysk?

Może zróbmy obcje niszczenia eko i wtedy ci z flotą będa latać na budynki ekowców i bedzie super.

Może nowy oficer byl by dobry, wykupimy i bedzie rozwijał konto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że troche przesadzasz Zybi. Sam dużo farmię, ale ale od jakiegoś czasu segreguję farmy i na te poniżej top500 nie latam, nawet ich nie skanuję. Jest dużo farm z pierwszej pięćsetki. Ale słusznie zauważasz - poniżej top500 jest sporo ciekawych celów dla farmerów, zwłaszcza po połączeniu uni, gdzie przeniesiono pierwsze kilka setek idlaków.

 

Można by było pomyśleć, aby zniszczona planeta dawała zawsze tyle samo surowców (+ bonus za poziom badania), obecnie i tak nie mamy ustalonej uczciwej kwoty), i uniemożliwić niszczenie planet o większej wartości (lepsze farmy), aby na dłuższą metę nie strzelić sobie w stopę likwidując stałe źródło dochodu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli kogoś zadowala 8.000.000 metalu, kryształu i deuteru...

ja tam nikomu nie bronie takie coś farmić ;D

 

 

A widzisz, ja na przykład dzisiaj sobie sfarmiłem 

 

136.224.772.708

29.178.003.117

30.911.612.364

 

od kolesia z top 630

bardzo ładna farma, tym bardziej, że intensywnie eksploatowana. I powiedz mi ile derbisu powinno powstać po planecie, która tygodniowo daje mi 500 mld deuteru? 

 

edit:

Sporo jest takich planet. Jeśli pozwolimy je zniszczyć, to nie będzie za co flot stawiać. ja to owszem. górnik jestem, ale sporo flociarzy raz na kilka dni takie farmy odwiedzi, przywiezie kilkaset mld deuteru i za kilka dni to samo...Jak się zniszczy takie planety to flociarze nie będą mieli za co flot odbudowywać :P

 

Jak się nad tym głębiej zastanowić, to Zybi ma rację - kasowanie wszystkich planet z poza top500 to strzał w stopę i zmniejszenie surowców na floty.

Dlatego po przemyśleniach uważam, że niszczenie planet powinno być możliwe tylko wtedy, gdy ich wartość (eko, ilość wydobywanych surowców) jest naprawdę mała.

Edytowane przez Alwego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ZA. Zostawić tylko top500, na gorszym top nie opłaca sie skanować.




to jest przyblizona wartosc planety grasza po za top500 na uni 6

10.000.000.000 pkt

Proponuje żeby debris stanowił 100%, a minimalna flota 2 mld niszczycieli lub 5 mld OW
ponieważ z niszczenia bedzie ok 10 bln w mixie to jest chyba ok . Ten przyklad dotyczy grasz top500-510 jak to bedzie dotyczyło top700-800 zysk bedzie malał.

Chyba ze ja źle licze;p to prosze poprawić:D

Edytowane przez linq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niszczenie planet spoza top 500 jest bezsensu. Lepszym kryterium jest wielkosc magazynow.

Ja farmie na uni 7 graczy do top 1000

Niektorzy maja zapelnione magazyny 28/26/26 na 100% przy kopalniach typu 52/46/49

bo po prostu wystarczy, ze nikt takiego gracza nie farmi przez 2 tygodnie i na planecie sa setki miliardy surowcow.

 

 

Proponuje wprowadzic niszczenie planet ktore nie maja magazynow rozwinietych, czyli wlasnie takich gdzie surowcow jest 3 razy po 8 milionow.

Jesli planeta ma te magazyny  rozwiniete, przynajmniej, powyzej 20 lvl, to nawet przy malych lvl-ach kopalni po jakims czasie sie zapelni iloscia surowki, ktora warto sfarmic.

 

 

 

 

Niszczenie planet ma zachecic eko do stawiania floty. Co zacheci eko do postawienia 2 miliardow OW, zeby niszczyc planety? Przeciez na statki trzeba miec cały czas oko i ich pilnowac. To wprowadza dyskomfort.

2 miliardy OW to 90 bilionow metalu i 30 bilionow krychy. Ile bym musial planet zniszczyc, zeby mi sie to zwrocilo?

50? 100?200?

 

ja proponuje, zeby zamiast surowki dawac na przyklad oficerow na 12h czy cos w tym stylu,  albo cos innego unikalnego, czego nie mozna dostac poprzez farming, bo żeby sie opłacało latac na te planety to by musiał byc debris z 100% wartości planety, czyli przynajmniej kilka bilionow surowki z jednej planety.

 

I badanie tez powinno sie zaczynac od 100% i dawac docelowo, bo ja wiem,  ze 300% debrisu z planety?

Edytowane przez byczydzien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak - zniszczysz planetkę, dostaniesz 100, 200 nawet 500% jej wartości, hahahehe ileż surki, mija tydzień ludzi przecież nie przybywa tutaj specjalnie dużo i tyle.. skończą się cele i szukajcie dalej sposobów na zabicie nudy.

Do tego dochodzi kwestia trwałości floty - ktoś postawi, polata i co zrobi gdy celów zabraknie? No niech zgadnę, zdemontuje... nie macie co liczyć na przypływ flot z tego pomysłu.

 

Zaproponuję więc coś innego, co wcale nie ma na celu porobić więcej flot w grze ale być może coś z tego będzie.

Nie wiem czy jest sens, nie przemyślałem dostatecznie tego pomysłu, więc możliwe, że coś oczywistego mi umknęło :P

Zamiast funkcji niszczenia planety - okupowanie planety.

Kiedyś gdzieś coś takiego było proponowane ale nie wiem gdzie i kiedy, także skoro ten temat ma zainteresowanie to przynajmniej tu zostanie zauważony.

 

Wygląda to tak - wysyłamy flotę na misję Okupuj, na czas ustalany z góry jak przy misji Zatrzymaj.

Surowce są ładowane z eko do okupującej floty zamiast na planetę (pojęcia nie mam czy ze strony technicznej deus by mógł coś takiego zrobić).

Jeśli planetę okupuje więcej niż 1 flota to surowce są równomiernie (lub nie) rozkładane na wszystkie.

Można tu też dać jakąś technologię, pozwalającą np. na czasowe ukrycie floty przed skanerami falang, czy sond (nie wiem gdzie by miała taka flota być widoczna) oraz np. na większy udział w rabowaniu surowców podczas podziału z inną flotą.

 

Zalety:

1. Nie niszczymy kompletnie niczego, wystarczy że flota się przebije przez obronę (lub jak kto woli najpierw całkiem zniczyć obronę....)

2. Mało tego - nie tylko nie niszczymy planet ale wykorzystujemy ZNACZNĄ większość względem obecnej sytuacji, bo można w ten sposób też ciągnąć surkę z farm bez magazynów!

3. Oficer dający dużo slotów miałby znacznie większą wartość.

4. Floty jeśli były by wg. mojej propozycji jakiś czas niewidoczne były by względnie bezpieczne (czyjaś flota nie musi być niewidoczna i na nią może ktoś polecieć ;) ), więc osoby słabiej je pilnujące miałyby jakby sporą szansę, że utrzymają swoją flotkę kto wie.. może nawet aż tydzień ;D A do tego jeśli ktoś na nią poleci to wiele nie stracimy, powiedzmy 5-10 z 40 slotów padnie... raczej nie wszystkie, chociaż kto wie... z tymi naszymi wygłodniałymi flociarzami -.-

5. Wzrost użyteczności falangi w razie widoczności floty na niej (a nie skanując planetę).

 

Wady to już inni powynajdują, ja idę spać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neriel, kiedys wspominalem o pomysle o ''czasowych, ukrytych magazynach deuteru''

Na losowo wybranych planetach (nawet takich spoza top 3000 z 8 mln surowki :)) pojawiaja sie takie magazyny na dluzszy albo krtotszy czas (powiedzmy, ze trzeba miec technologie szpiegowska na jakims 30 lvl, zeby je wykryc)

I powiedzmy w takim magazynie jest 10 bln - 20 bln deu? (kwestia uzgodnienia mniej wiecej, jakie przedzialy itd, ilosc deu zalezna od sredniego wydobycia na danym uniwersum itp.)

I zeby pobrac ten deuter, to musisz zatrzymac flote. Nie mozesz go zrabowac, jak zwyklych surowcow.

 

Tutaj znowu mozna ustalic tempo pobierania (podstawowe  to powiedzmy bln deuteru na godzine, oczywiscie jak masz odpowiednio wielka flote do ochrony tego pobierania na wypadek zagrozenia Obcych itp...powiedzmy te kilka miliardow OW - do ustalenia) ktore moze byc zalezne od sily naszej floty stacjonujacej, od ilosci transporterow, czy  od badania zwiekszajacego tempo pobierania tego deuteru. Mozna na przyklad wykorzystac nieuzyteczne MT, ktore by byly jedynymi transporterami, ktorymi moznaby pobierac ten deuter.

Edytowane przez byczydzien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


4. Floty jeśli były by wg. mojej propozycji jakiś czas niewidoczne były by względnie bezpieczne (czyjaś flota nie musi być niewidoczna i na nią może ktoś polecieć ;) ), więc osoby słabiej je pilnujące miałyby jakby sporą szansę, że utrzymają swoją flotkę kto wie.. może nawet aż tydzień ;D A do tego jeśli ktoś na nią poleci to wiele nie stracimy, powiedzmy 5-10 z 40 slotów padnie... raczej nie wszystkie, chociaż kto wie... z tymi naszymi wygłodniałymi flociarzami -.-

 

I zaraz zaczną się fsy na jakieś mało znaczące planety idlaków.. Ściąganie moonów stanie się bezużyteczne bo przecież floty i tak nie widać i tak. A jeśli, miało by być widać misje okupuj na falandze to w drugą stronę, bedzie to zbyt proste, wystarczy sciagnac moona i patrzeć gdzie kto okupuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pierwszym się zgodzę, nie może być niewidzialnych FSów, ale "wystarczy ściągnąć moona".. nie sądzę by każdego moona opłacało się ściągać w poszukiwaniu małych flotek (w większości to by pewnie były transportery).

 

Problem niewidzialności można rozwiązać tworząc nowy statek, niezbyt efektywny w walce i tylko on byłby dostosowany do okupacji jak recykler do zbiórki.

W sumie to mamy chyba mało użyteczny MT, może by właśnie jego wykorzystać w tym celu?

Edytowane przez Neriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tutaj polega na tym że jest mała ilość graczy.

Trzeba się skupić na tym, aby przyciągnąć tutaj większą ilość graczy to i nudy nie będzie.

Pomyślcie coś nad nowymi zadaniami, lub nowymi statkami na które trzeba będzie rozwijać na bardzo wysokie poziomy jakieś badania, takie rzeczy będą motywować do gry.

Ta gra ma być podobna do ogame, a ci co w ogóle nie chce im się grać to chcieli by polecieć na 5 planet doładować bank, pobawić się flotą miesiąc i zakończyć grę.

Gra musi być odpowiednio zbilansowana bo jeśli będzie na starcie zbyt dużo opcji to tez ludzie nie będą grać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Ta gra ma być podobna do ogame

a może właśnie odwrotnie? :)

może ludzie już mają dość tradycyjnego ogame i chcą zobaczyć coś nowego, czego jeszcze nie spotkali na żadnym innym serwerze?

myślę że dodanie nowego statku niewiele by zmieniło jeśli chodzi o nowych graczy, bo gra będzie dalej taka sama tylko ze zamiast 20 statków będzie ich 25.

a nowa opcja mogłaby zaciekawić. a im coś jest bardziej skomplikowane, tym dłużej się tym człowiek interesuje ;) nawet jeśli z początku się nie ogarnie wszystkiego, to ludzka ciekawość dąży do tego aby to wszystko ogarnąć i dowiedziec się jak działa, a jak już się tego nowy gracz dowie, to prawdopodobnie mu się to spodoba i będzie chciał grać dalej ;)

tylko trzeba zrobić coś na tyle ciekawie aby się spodobało. i było jakąś nowością, a nie tylko nowym statkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nikt nie będzie miał powodu, aby niszczyć dobre farmy. A jeśli jest taka obawa, to na początek można ustawić, że będzie można niszczyć tylko planety powyżej top 1000. Potem zobaczymy jak się ta opcja sprawdza.

 

 

A co do złomu: może powinno być tak: złom będzie wynosić początkowo 10% plus za każdy poziom technologii +5%, ale nie więcej niż 30% (technologia powinna być koszmarnie droga) - ale w żadnym wypadku złom nie będzie większy niż 1 bln metalu i 500 mld kryształu.

 

W ten sposób nikt nie będzie niszczył dobrych farm, a zostaną uwolnione dobre pozycję w galaktyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zadajmy sobie pytanie w jakim celu mieliśmy tak jak pierwotnie zakładano, niszczyć planety? A no chyba po to, żeby było miejsce na postawienie nowych kolonii/lotek.

Taka sytuacja:

Gracz X jest nieaktywny, gracz Y posiada flote, a gracz Z poluje na flotę gracza Y. Gracz X posiada 12-14 planet w jednym układzie, bo dosyć często są takie przypadki, że słabi nieaktywni gracze kolonizują cały układ. Gracz Z przez takie coś, nie może postawić lotki obok gracza Y, gdzie jest to dosyć istotna sprawa, gracz Y dzieki temu jest troche bezpieczniejszy.

 

Niszczenie miało by sens w powyższych przypadkach.

 

Dobrym pomysłem było też robienie jakiegoś tam zysku ze zniszczonych budynków, aby zachęcić do stawiania nowych flot.

Teraz tylko kwestia tego, ile statków trzeba by było i jakie byłyby zyski.

Proponuje też, aby surowce nie tworzyły się w postaci PZ, tylko trafiały do określonego statku i tutaj można własnie wykorzystać MT i DT.

 

Oczyściły by się troche galaktyki i dodatkowo powstało by troche aktywnych flot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja bym bardziej proponował stworzyć planetę piracką na której stacjonuje flota. Na planecie stacjonują statki które po zniszczeniu  odradzają się o 25% więcej, z planety można by uzyskiwać surowce i tak jak z flotą  surowce po każdym ataku wzrastały by o 25 %. Czyli jak bym przeprowadził 4 ataki na daną planetę a planety broniło by przy pierwszym ataku 20mln np pancerników  to przy czwartym było by ich 40mln i tak samo z surowcami przy każdym wygranej z piratami surowce wzrastają o 25%. Wszyskie procenty i liczby są przykładowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysłu powyżej absolutnie nie mogę poprzeć, ponieważ jest to nieskończone źródło derbis i % do RW.

to musi być coś co wytwarzają grazce, nie może się brać z nikąd. a w przypadku niszczenia idlerków to jest już to surowiec który ktoś wydał - nasz idlerek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dzida

Najpierw zadajmy sobie pytanie w jakim celu mieliśmy tak jak pierwotnie zakładano, niszczyć planety? A no chyba po to, żeby było miejsce na postawienie nowych kolonii/lotek.

 

Taka sytuacja:

 

Gracz X jest nieaktywny, gracz Y posiada flote, a gracz Z poluje na flotę gracza Y. Gracz X posiada 12-14 planet w jednym układzie, bo dosyć często są takie przypadki, że słabi nieaktywni gracze kolonizują cały układ. Gracz Z przez takie coś, nie może postawić lotki obok gracza Y, gdzie jest to dosyć istotna sprawa, gracz Y dzieki temu jest troche bezpieczniejszy.

 

 

 

Niszczenie miało by sens w powyższych przypadkach.

 

 

 

Dobrym pomysłem było też robienie jakiegoś tam zysku ze zniszczonych budynków, aby zachęcić do stawiania nowych flot.

 

Teraz tylko kwestia tego, ile statków trzeba by było i jakie byłyby zyski.

 

Proponuje też, aby surowce nie tworzyły się w postaci PZ, tylko trafiały do określonego statku i tutaj można własnie wykorzystać MT i DT.

 

 

 

Oczyściły by się troche galaktyki i dodatkowo powstało by troche aktywnych flot.

 

Chyba cała esensja pomysłu zawarta w jednym poście. Mamy sposób na wykorzystanie nieużytecznych MT i DT.

A skoro problem polega na tym, że za mało i za lot się nie zwróci, to moja propozycja jest taka, że z takiej planety jakby podwójny zysk byłby.

Pierwszy to lecąc z udziałem MT lub DT zabieramy ten jeszcze nieokreślony % złomu ze zniszczonej planety a drugi, to zniszczona planeta zostawia pole zniszczeń, co wymusi posiadanie recyklerów, które są jednym z najdroższych składników floty.

 

Można też pomyślec o zmniejszeniu w związku z wprowadzeniem takich opcji, pojemności recyklera lub podniesieniu jego kosztów.

 

Generalnie pomysł wydaje się byc BOMBA. Może nawet przebic polowania na szperacze, które dają spore zyski w postaci złomu.

Spróbowac nie zaszkodzi, skoro napisanie skryptu, to kilka godzin.

Czekam na wprowadzenie opcji

 

Fajnie było by też wprowadzic element ryzyka, że niszczenie planety trwało by naprzykład 10 minut bez mozliwości zawrócenia floty. W tym czasie była by mozliwośc utraty floty

 

Wydaje mi się też, że pomysł po wprowadzeniu w grę na zasadach minimalnych, można edytowac tak jak poziomy wzrostu progów ST i SJ. Co pozwoli na ciągłe utrzymanie go bycia atrakcyjnym elementem gry

Edytowane przez dzida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Musisz zaakceptować regulamin Warunki użytkowania.