Skocz do zawartości

Points of interest


primal

Rekomendowane odpowiedzi

Points of interest :D

Stworzyć miejsca w galaktyce które by oferowały jakieś bonusy np. te z resortu lub też inne (to jest do ustalenia).

Taką planetę przejmował by sojusz swoimi flotami, na początku musiał by zniszczyć obronę tej planety by ją przejąć.

Po przejęciu wszyscy sojusznicy dostają bonus tak długo jak miejsce jest w posiadaniu sojuszu.

Oczywiście chęć posiadania tego miejsca musi zmuszać do ciągłej walki o obronę i zdobycie tego miejsca, dlatego jako nagroda musi być coś wartościowego.

 

Początkowa obrona planety, tutaj mogło by być coś w stylu, że % z tego % który każdy płaci przy wpłatach do banku trafiał by na surowce które posłużyły by do budowy obrony lub też można ustalić z góry konkretne wartości poszczególnych jednostek, tutaj myślę, że osoby z większym stażem na ogam wiedzą co trzeba postawić by bunkier był naprawdę ciężki do zdobycia przez dłuższy czas.

 

Po przejęciu sojusz wysyła jednostki do pilnowania z opcją stacjonuj ale nie tak jak zwykle tylko na określony czas przez który nie można ich cofnąć (żeby nie można było robić FS).

Czas postoju jednostek do ustalenia np. 6h co zagwarantuje spory ruch flot.

Jednostki można jedynie zawrócić jeśli wspierają inny sojusz.

Jednostki są na miejscu przez określony czas lub do ich zniszczenia.

 

Co do debrisu z początkowej obrony to albo nie było by go w cale tylko z floty w przypadku walki sojusz vs ochrona punktu. Później w walkach między sojuszami już normalnie lub też od samego początku normalnie.

 

W miarę czasu można by dodawać kolejne takie punkty z innymi bonusami jednocześnie wprowadzając limit np. 1 taki punkt na 10 członków sojuszu (też do ustalenia).

 

Pomysł zaczerpnięty z innej gierki nie pamiętam czy to plemiona/trawian czy też coś innego. Pomysł ogólnie się sprawdzał dlatego, że klany walczyły nie tylko między sobą ale też o strategiczne miejsca na mapie. Niestety z czasem może być tak, że jeden sojusz zdominuje całe uniwersum a może zacznie walczyć sam z całym uniwersum, czas rozstrzygnie. Oczywiście to tylko szkic bo z tego co widzę po wypowiedziach innych użytkowników b. długo czeka się na coś 'nowego'. Wprowadzenie tego i tak pewnie trochę będzie trwać jeśli w ogóle jest to możliwe :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że osoby z większym stażem na ogam wiedzą co trzeba postawić by bunkier był naprawdę ciężki do zdobycia przez dłuższy czas.

 

[wymoderowano] - swoje żarty z administracji zachowaj dla siebie.

 

A tak poważnie, przepisanie sojuszy na nowo zajęło tutaj sporo czasu aby były pozbawione ponoć masy błędów. Nie wiem, nigdy się nie przyglądałem sojuszom. Twoja propozycja będzie wymagała dodatkowego grzebania w nich, nie wiem w jak dużym stopniu, ale wątpię aby admin się tego podjął. Jednak jakby twoja propozycja weszła w życie i członkowie sojuszu byliby ze sobą jakoś połączeni więcej niż tylko dzieloną stroną sojuszu, podglądu i czatu, to da nawet szersze pole do popisu na przyszłość przy interakcjach konkretnych akcji.

 

 

Osobiście chętnie bym zobaczył coś takiego, ale raczej nie za mego żywotu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wez u6  winiu postawi swoje zabawki i juz nie ma po co walczyc jedynie % do profilu mu nabic jedynie mozna jakis % swojej floty poslac zeby to mialo sens na starszych uni 

 

 

tak jak  postawienie floty w danym ukladzie  z surka na max  mozna zrobic zeby ci co chca sie wysilili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się ten pomysł bardzo podoba. :)

 

Po przejęciu sojusz wysyła jednostki do pilnowania z opcją stacjonuj ale nie tak jak zwykle tylko na określony czas przez który nie można ich cofnąć (żeby nie można było robić FS).

od tego jest juz misja zatrzymaj :)

post 2:

deusx, skoro już zdążyłeś wporwadzić sklep na u8 (po niecałych 3 tygodniach, wczesniej niz zwykle), to moze byś wprowadził też jakaś większą nowość, np. taką jaka tutaj jest proponowana?

 

 

//u5,u6 - 14 dni, u7- 10 dni, u8 - 21 dni dla ścisłości.

//warn za spam, warn za double post

//deusx

Edytowane przez deusx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mogę coś takiego wprowadzić, lecz z uniknięciem tego:

 

Niestety z czasem może być tak, że jeden sojusz zdominuje całe uniwersum a może zacznie walczyć sam z całym uniwersum, czas rozstrzygnie.

 

Jednak żeby nie mieszać w wielu skryptach lepiej zrobić pozycje "0" w galaktyce. Może być jedna pozycja na galaktykę, czyli 11 punktów strategicznych.

 

Taką planetę przejmował by sojusz swoimi flotami, na początku musiał by zniszczyć obronę tej planety by ją przejąć.

 

Ja proponuję rozwiązanie takiego typu:

Sojusz ustala cenę, za jaką chce kupić punkt strategiczny. Punkt widnieje jako licytowany przez x czasu, inny sojusz może przebić cenę. Czyli licytacja.

 

Następnie po zakupie jest tydzień ochrony i sojusz ma czas na zbudowanie obrony.

 

Czekam na wasze propozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oto jak ja to widzę.

 

1. Planeta w stanie początkowym miała by na sobie spory bunkier, który trzeba przejąć/zniszczyć, aby tą planetę zdobyć. Czyli wystarczy wygrać starcie na tej planecie aby ją przejąć, jednakże w ciągu 5 minut od przejęcia trzeba wysłać na nią flotę z misją "zatrzymaj", w przeciwnym razie planeta się resetuje do stanu początkowego, tj. znowu jest niczyja i stoi na niej odbudowany bunkier.

 

2. Na planecie zawsze musi być jakaś flota na misji zatrzymaj, jeśli floty nie będzie przez dłużej niż np. 5 minut to planeta się znowu resetuje do stanu początkowego.

 

3. Na przejętej planecie możemy budować takie rzeczy jak tradycyjne systemy obronne oraz statki, wykorzystując surowce które znajdują się na planecie (możemy je tam transportować). Jednak musi być nałożone ograniczenie na budowę obrony na planecie, np. ograniczenie takie jak na księżycu (400k jednostek na jedno kliknięcie), lub też wartość postawionej obrony nie może przekroczyć 1b deuteru dziennie (czyli 2 mld WR dziennie). Ma to zapobiegać powstawaniu bunkrów niemożliwych do przejęcia.

 

4. Planeta dawałaby bonus wszystkim graczom w sojuszu w postaci zwiększania wydobycia o 1 pkt proc. więcej każdego następnego dnia. Czyli po tygodniu o 7% więcej wydobycia, po miesiącu 30%. Zapewne za chwilę ktoś powie że to jest za dużo, to od razu odpowiem na to: zgadza się, jest to dużo, i właśnie dlatego będzie to powodem aby sojusze chętnie walczyły o te planety, co znacznie zwiększy ruchy flot i ich ilość na danym uniwersum.

 

5. Planeta należy do całego sojuszu, każdy sojusznik miałby do niej takie same prawa. tj. każdy może na niej budować, wysłac na nią flotę, transportować z na nią i z niej surowce i jej bronić.

 

6. Aby nie było zbyt łatwo, należałoby przywrócić depozyt sojuszniczy na tej planecie. Każdy statek zużywałby przez godzinę ilość paliwa równą jego spalaniu (dane w opisach każdych okrętów, dla OW - 88). Depozyt sojuszniczy miałby również swoją okresloną przepustowość, np. dla poziomu 1 - 1 mld/h, każdy następny zwiększa o 50%. Przykładowy koszt utrzymania 1 miliarda OW na planecie przez 12 godzin - 1,056 b deuteru. Czyli już dość znaczna kwota :)

 

7. Deuter pobierany by był z surowca stojącego luźno na planecie. Jeśli deuteru zabraknie, to flota może stać tylko godzinę, po tym czasie zostanie ona zawrócona na kordy z których została wysłana i planeta w ciągu 5 minut się zresetuje.

 

8. Limit godzinny w pkt. 7 resetuje się każdego dnia - tj. każdego dnia flota może stać 1 godzinę bez deuteru.

 

9. Planetę nie obowiązuje zasada bashu - można atakować do woli.

 

10. Rozmieszczenie planet. Albo utworzy się nową galaktykę 0, i w niej w odległości o kilkaset układów rozmieści się planety bonusowe, albo w każdej obecnej galaktyce pojawi się po jedna, albo jedna planeta na dwie galaktyki, lub też jedna na 5 galaktyk (łącznie planet 2, 5 lub 11). Osobiście uważam że większa ilość (5 lub 11) będzie korzystniejsza, ponieważ wtedy każdy będize miał możliwość zdobycia planety. Jeśli sojusz zdobędzie kilka planet, to bonusy będą się sumowały, jednakże z każdej następnej planety będzie on mniejszy: bonus docelowy / numer planety. Czyli jeśli będziemy mieć 2 planety, obie przez 10 dni, to teoretycznie z obu powinniśmy mieć 10%, czyli łącznie 20% bonusu. Jednakże po uwzględnieniu faktu, że druga planeta była skolonizowana tego samego dnia tylko nieco później, to bonus z tej planety będzie: 10%(z racji 10 dni) / 2 (numer planety w kolonizacji) =5%. Czyli łączny bonus z tych dwóch planet to 15%.

 

11. Planetę można falangować i atakować rakietami.

 

12. Kwestia obrony po przejęciu planety zajętej przez wroga. Można zrobić tak, że albo systemy rozbudowane przez wroga niszczą się i wracają do stanu początkowego bunkra, albo przejmujemy planetę wraz z 70% systemów obronnych jakie zastaliśmy na tej planecie. 

 

;)

jakieś opinie/komentarze/sugestie?

 

+ wypowiedź szefa na temat realizacji tego pomysłu :)

Edytowane przez spieriz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Ja proponuję rozwiązanie takiego typu:
Sojusz ustala cenę, za jaką chce kupić punkt strategiczny. Punkt widnieje jako licytowany przez x czasu, inny sojusz może przebić cenę. Czyli licytacja.

 

To jest straszna propozycja. To ma być punkt strategiczny a nie bazar, kto pierwszy doleci tego będzie.

 

 

 

 


4. Planeta dawałaby bonus wszystkim graczom w sojuszu w postaci zwiększania wydobycia o 1 pkt proc. więcej każdego następnego dnia. Czyli po tygodniu o 7% więcej wydobycia, po miesiącu 30%. Zapewne za chwilę ktoś powie że to jest za dużo, to od razu odpowiem na to: zgadza się, jest to dużo, i właśnie dlatego będzie to powodem aby sojusze chętnie walczyły o te planety, co znacznie zwiększy ruchy flot i ich ilość na danym uniwersum.

 

To jest niewyobrażalnie mało. Nie zachęci to sojuszy do walki o to a może stworzyć sojusz masówkę, który będzie mieć po roku +300% wydobycia ?

 

Nie wiem jak wy to wszystko analizujecie, ale bez zmian kodu w sojuszach się nie obejdzie. Przy propozycji tego typu, powinna być maksymalna ilość członków sojuszu lub konkretny bonus dzielony na ilość członków sojuszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli wychodzi 2 bln dziennie za stacjonowanie 1 mld OW... dla mnie to brzmi jak studnia bez dna. No chyba, że stacjonować tam będzie po kilka milionów statków, ale wtedy nawet ktoś z top500 przejmie planetę. A stacjonowanie większych flot to koszt przekraczający nie tylko zysk z posiadania takiej planety, ale pochłonie też całe wydobycie. Wydaje mi się, że już samo ryzyko utraty stacjonującej floty jest dużą ceną. Jakby stacjonujące statki miały jeszcze spalać paliwo, to wątpie aby ktoś był zainteresowany obroną takiej planety.

 

Budowa obrony z limitami jak na księżycu? To obrona nigdy nie powstanie... 

 

 

5 minut bez floty i utrata planety? Bez jaj... dziesiątki, setki bilionów deuteru inwestowane w planetę, i można to utracić w pięć minut? Jeśli taka planeta ma zgrać sojusze, to obrońcy powinni mieć czas na reakcje - imo 24h na dosłanie "posiłków", przecież żaden sojusz nie upilnuje tego. To nie EVE, gdzie sojusz ma setki członków, z różnych stref czasowych i można mieć oko na interes 24/7 Tutaj sojusz to 5 osób, które w nocy śpią, w dzień pracują albo się uczą, jeden przeciętny gracz może albo doprowadzić do ruiny najsilniejszy sojusz (zmuszając ich do stacjonowania dużych flot), albo przejąc planetę. Planeta kilka razy dziennie będzie zmieniała właściciela przy Twojej propozycji spieriz, bo raczej nikt nie wyśle tam na stacjonuj 100 mld OW (koszt 200 bln deuteru dziennie), tym bardziej, że i taką flotę łatwo zniszczyć.

 

 

Wydaje mi się, że najsprawiedliwszym i najciekawszym by było, gdyby agresor zaczynał oblężenie (tu następuje alarm u obrońców) a do samego starcia dochodzi np. po 24 godzinach (obrońcy w tym czasie mogą dobudować i dosłać flotę). Albo to zrobią i agresorzy wycofają się (na uni zostaje kilka sporych flot), albo rozbijają się, albo jak obrońcy są za słabi to wygrywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alwego, masz rację, cieszę się że pokazałeś mi to z innego punktu widzenia ;)

wszystkie liczby które tam napisałem są do przeanalizowania, jedynie mi chodziło o sam schemat działania.

Z tym oblężeniem na które jest 24h też myślałem, ale jak pisałem tego posta to o tym zapomniałem, to również by było bardzo fajne. Ewentualnie zamiast czegoś takiego można po prostu ustawić odległość od każdych kordów do tej planety na np. 1mld i będzie ten sam efekt ;D Koszty faktycznie są zbyt duże, ale uważam że jakiekolwiek powinny być. W zamian za to można zwiekszyć bonus, albo dodać coś jeszcze poza wydobyciem, np. większe szanse na tryt na ekspedycjach lub coś podobnego. Skuzi, racja, bez zmian w sojuszu sie nie obędzie, ale chyba każdy wie że sojusze na ogam ledwo co działają, więc nie zaszkodzi troszkę je zmienić :) chciałbym w końcu zobaczyć jakąś większą zmianę w tej grze, która zachęcilaby mnóstwo nowych graczy do gry, w tym i wielu starych, łącznie ze mną. ;)

 

@paciorek, może się zbierze jakiś sojusz ekowców i stewierdza ze im sie przyda taka jedna planeta.

szczególnie że tych planet będzie kilka.

 

 

 


To jest niewyobrażalnie mało. Nie zachęci to sojuszy do walki o to a może stworzyć sojusz masówkę, który będzie mieć po roku +300% wydobycia ?

możliwe, ale gwarantuję Ci że jak bedzie taka masowka, to powstanie też sojusz kilku flociarzy którzy tą masówkę rozwalą :)

Edytowane przez spieriz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, widzę, że propozycja jest bardzo ogólnikowa a proponowane szczegóły są do...podtarcia się. 

Zaproponuję inną wizję tego pomysłu.

Skoro to ma być punkt zainteresowania całego uniwersum dodajmy zakładkę 'Czarna dziura'. - Może nazwę czarnej dziury z ekspedycji zmienić na kometę(Już jest ale ta będzie po prostu większa) ?

 

Załóżmy, że mamy już taką zakładkę to co w niej będzie się znajdować ? Podgląd dla wszystkich graczy co tam się znajduje. Koordynaty 0:0:0 do wysłania floty, jednak odległość nie będzie 20.000*Nr galaktyki po prostu dajmy stałą dużą odległość. Typu 1.000.000.

 

Dodajmy technologię absorbowania materii. Technologia ta dawałaby nam możliwość krążenie i czerpania korzyści z czarnej dziury.

Propozycja nowego badania:

Nazwa: Technologia absorbowania materii.

Koszt metal: 128.000 kryształ: 512.000 deuter: 64.000

Wymagania:

Technologia energetyczna 25.

Technologia laserowa 25.

Technologia jonowa 25.

Technologia plazmowa 22.

Napęd nadprzestrzenny 22.

Rozwój grawitonów 9.

 

Dodać nowy statek, który będzie mógł przenosić wszystkie inne statki w okolice czarnej dziury, jednak tylko w jedną stronę.

Statki byłyby już na stałe unieruchomione w sektorze czarnej dziury i przesyłały by korzyści z niej płynące. Jednak tylko nowy typ wielkich statków badawczo transportowych. Wszystkie inne przez niego przetransportowane byłyby do obrony właśnie tych.

Propozycja statystyk nowego statku:

 

Nazwa: Zwiastun

Punkty strukturalne: 45.000.000

Siła obrony: 1.000

Siła ataku: 0

Pojemność ładunkowa: 0

Pojemność statków: 36.000.000 punktów strukturalnych.

Szybkość: 5.000

 

Koszt: 10.000.000 metal 2.000.000 Kryształ.

Wymagania:

Technologia absorbowania materii 1.

Stocznia 20.

 

W porównaniu do gwiazdy śmierci statek jest tani a może przetransportować ich 4.

 

Wytłumaczę na jakich zasadach transport by się odbywał, każdy statek posiada konkretną ilość punktów strukturalnych i transport byłby liczony tak.

(Suma pojemności strukturalnej nowego statku*Ilość tych statków)/Punkty strukturalne przewożonych statków.

 

Ilość sektorów w czarnej dziurze: 5

Sektor 1 - Naukowy

Sektor 2 - Prędkościowy

Sektor 3 - Wydobywczy

Sektor 4 - Strategiczny

Sektor 5 - Analityczny

 

Właściwości sektorów:

Sektor 1 - Władanie w tym sektorze dawałoby dla sojuszu +2 pkt do każdego badania z tym haczykiem, że nie dla wszystkich badania +2 a osoba, która zdobyła sektor czarnej dziury dla sojuszu (jeśli zdobyłoby ją kilka osób na raz decydowałaby osoba z największą wartością strukturalną floty) dostawałaby formularz do wypełnienia z członkami jego sojuszu i możliwością zaznaczenia, który z sojuszników ma dostać +2 do jakiego badania. Oczywiście mógłby dać wszystko dla siebie, ale dzięki temu sojusznicy graliby bardziej strategicznie i dogadywaliby się przy próbach przejmowania sektorów.

Sektor 2 - Władanie w tym sektorze dawałoby -75% czasu lotu floty dla sojuszu. W tym sektorze jednak zdobywca nie miałby nic do gadania a prędkość dla każdego gracza byłaby zmniejszona wzorem: 75/Ilość członków sojuszu = % skrócenia czasu lotu, dla każdego członka sojuszu. Wzór czasu lotu prawie ten sam jak teraz z tym, że na koniec dodanie (/% skrócenia czasu lotu).

Sektor 3 - Zwiększenie wydobycia o 200%. Podobnie jak w sektorze 2 dzielone na wszystkich członków sojuszu i dodanie im stałej wartości wzrostu wydobycia.

 

 

Dla 1 gracza 200% to bardzo dużo, ale dla 5? 

Opłacalne lecz nie przekraczające granic rozsądku. Szczerze wątpię, żeby samotni gracze mogliby utrzymywać dla siebie sektory biorąc pod uwagę fakt, że flota raz tam wysłana nie może już polecieć nigdzie indziej tylko musi tam zostać na stałe.

 

Sektor 4 - Falangowanie z sektora wszystkich planet całego uniwersum i pól zniszczeń z 2 galaktyk wylosowanych podczas każdego nowego przejęcia. -

 

Przypuszczam, że to bardzo dobra opcja dla flociarzy.

 

Sektor 5 - Całkowita mapa uniwersum, dodanie możliwości wyszukiwania wszystkich planet konkretnego gracza.

 

 

Walki na terenie sektorów w czarnej dziurze:

W czarnej dziurze obowiązują zupełnie inne prawa fizyki jak w innych częściach galaktyki.

SD nie atakuje w przedziale 90%(czy tam 95%) - 100% SD a w przedziale 10% - 150% SD na turę.

Technologie: ochronna, bojowa, opancerzenie zostają zastąpione technologią absorbowania materii, każdy poziom absorbowania materii odpowiada 1 poziomowi dla tych 3 technologii razem wziętych. Przykład:

1 poziom technologi absorbowania materii = 1 poziom ochronnej, bojowej i opancerzenia

3 poziom technologi absorbowania materii = 3 poziom ochronnej, bojowej i opancerzenia

 

 

Teraz czas na dokończenie co w zakładce Czarna dziura powinno się znajdować:

Obrazek czarnej dziury, podzielonej na 5 sektorów z małym białym podpisem sektorów.

Ostatnie 100RW z każdych z sektorów, będzie ciekawiej zobaczyć tyle ostatnich walk z wojny o dominacje.

Po kliknięciu w odnośnik na dany sektor pojawiałyby nam się informacje o aktualnie stacjonujących tam flotach, do jakiego gracza i sojuszu należy oraz aktualnie lecące tam floty.

Wysłanie floty już z samą misją lotu do czarnej dziury nie można już cofnąć.

 

Taki system jaki wymyśliłem nie powinien być toksyczny ze względu na fakt iż, floty w każdym sektorze już nie mogą stamtąd wylecieć nawet do innego sektora, flota, która będzie stacjonować w danym sektorze, będzie pomniejszona o flotę, która poległa w starciu z poprzednikiem, niemożliwym więc byłoby przejęcie nawet 3 sektorów na stałe przez nawet najsilniejszy sojusz. Dlaczego ? Przez brak pola zniszczeń, nie opłacalne byłyby ciągłe walki i dyplomatycznie sojusze może nawet chciałyby się podzielić sektorami, albo jeszcze pakty sojuszy przeciwko innym by nie oddać danych sektorów innym ? Uważam to za bardzo ciekawe urozmaicenie. Roboty będzie sporo, ale na pewno będzie to opłacalne.

 

 

Jeżeli ktoś ma jakieś argumenty dlaczego to miałoby być złe proszę o opinię, mogłem coś pominąć w przemyśleniach tego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc pomysł z dziurami nie bardzo mi się podoba. Dlaczego?

Wątpię, aby ktokolwiek chciał wysłać swoją flotę na stratę. Nikt nie wyśle swojej całej floty nawet za 400% wydobycia czy ileś tam falangi, bo jest to po prostu nieopłacalne i by się zwróciło po miesiącach. Nikt by tez o te sektory nie walczył, bo każda walka to byłaby podwójna strata - raz, brak złomu, a dwa, floty już więcej nie użyję.

"Przez brak pola zniszczeń, nie opłacalne byłyby ciągłe walki i dyplomatycznie sojusze może nawet chciałyby się podzielić sektorami", własnie, czyli jedyne co się zmieni to to, że się gracze dogadają, wyślą po 2 statki na sektor i na tym się skończą zmiany.

Ja bym cały Twój pomysł przełożył na planety, np. 5 planet każda z tym bonusem o którym mówiłeś, ale flota by była tam tylko zatrzymywana i byśmy jej nie tracili wysyłając ją na planetę. I tym sposobem byśmy mieli większą aktywność flot, bo mam po co ją wysłac na planetę, mam co atakować i mam co bronić. Czyli moja flota wróci z ataku, będzie z tego pz, i dodatkowo będzie bonus ze zdobytej planety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spieriz, wziąłem to pod uwagę, stąd też zaznaczyłem, że niemożliwym byłoby panowanie jednego sojuszu nad wszystkimi sektorami, z jednym pewnie nie byłoby problemów jak byłby silny sojusz, ale już z dwoma tak. Nikt nie wyśle całej floty, żeby dostać taki bonus a niewielką część z tych wielkich flot. To dawałoby możliwość duuuużo słabszym sojuszom podjęcie walki właśnie o te sektory. Nie ma bata by duże zaporowe dla innych graczy floty tam stacjonowały. Będzie potrzebna mądra strategiczna walka do tego. Czysty zysk bez ryzyka to mamy kopalnie na planetach.

 

Ah, akurat po wysłaniu posta przypomniało mi się, że chciałem Cię spytać, czy to Cię przekonuje ?

Edytowane przez Skuzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze jest to jakaś nowość, ale nie jestem pewien czy spowodowałoby zwiększenie ruchu flot. Ale tak czy inaczej nie jest to zły pomysł ;)

Należy jeszcze zmienić pkt. 1, aby nie dodawać badań, lecz skracać ich czas. Bo trochę dziwnie by było aby nagle komuś zrobić PTE z 27 na 29 czy MSBN z 18 na 20 ;) i jeszcze jest do tego pytanie, czy ten bonusik jest jednorawzowy, czy za każdym kolejnym zdobyciem będzie można nastepne badania dodawać, co byłoby trochę nielogiczne moim zdaniem bo sie sektor bedzie zmienial wtedy co kilka minut bo sie dogadaja gracze. Więc pkt 1 zamieniłbym na skracanie czasu badań.

 

I mimo wszystko w dalszym ciągu jestem bardziej skłonny aby zastąpić czarne dziury planetami, ponieważ to znacznie zwiększy aktywność flot (moim zdaniem), bo przy dziurze jedyną korzyścią jest bonus, a przy planecie będzie jeszcze spore PZ. ;)

Jeśli się obawiasz to można by również zrobić przy planetach podział, taki sam jak jest do ochrony słabsyzch graczy, tylko że zrobić taki podział w sojuszach. Wtedy słabe sojusze by walczyły o swoje planety, a mocne o swoje.

 

Twój pomysł mi się bardzo podoba, tylko po prostu bym zamienił dziury na planety ;D

 

Patrząc na u8, zrobiłbym takie kategorie:

> 1 mld pkt,

> 100 mln pkt,

> 10 mln pkt,

Daje to nam 4 poziomy, w każdym z nich jest co najmniej 5 sojuszy, więc rywalizacja by była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi badaniami to zapomniałem dopisać, że te badania miałoby dodawać tylko na czas panowania w sektorze. Dobrze, że zauważyłeś taką głupotę.

 

Przy czarnej dziurze przedział pkt nie byłby w ogóle potrzebny. Bo nikt by nie wysłał dużej ilości statków by tam stacjonowały bez końca z pewnością, że i tak zostaną zestrzelone po jakimś czasie. Stąd też wymagane byłoby bardzo strategiczne myślenie nad opłacalnością przedsięwzięcia i naprawdę nie każdy mógłby sobie o to walczyć kiedy chce a raz na jakiś czas, co daje szanse bardzo szerokiej ilości graczy.

 

Ogólnie dzięki Spieriz za opiniowanie, dzięki temu zauważyłem lukę. 

 

Przy zgodności z moją wcześniejszą propozycją, lot takim statkiem przy spełnieniu minimalnych wymagań. W tym jest napęd nadprzestrzenny na 22 poziomie dałoby 39 minut i 26 sekund lotu na 100% prędkości. (Dzięki Neriel za szybkie obliczenie) Daje to czas na reakcje jednak jak zareagować jak i tak flota dotrze po flocie agresora ? Myślę, że skrócenie o 20% czasu lotu do sektorów, które mamy pod własnym władaniem powinien być skrócony o 20%. Dzięki temu obrońca miałby nieco ponad 7 minut na reakcję. W zakładce wszystkie ruchy flot byłyby widoczne, dlatego agresor też mógłby na to zareagować poprzez ACS z własną flotą/flotą sojusznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że mimo wszystko 40 minut to zdecydowanie zbyt mało aby cokolwiek zrobić, szczególności jak ktoś w nocy poleci - nie ma szans na obronę. Prędzej bym dał czas lotu 12h, a do tego jest potrzebna odległość około 500 000 000 ;D

 

mimo wszystko dalej pozostanę przy swojej wersji z planetkami, przedstawiliśmy obaj chyba większość możliwych argumentów, czas czekać na opinię innych i szefa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Czekam na wasze propozycję.

 

Fakt, że po dosyć długim czasie dostałeś konkretną propozycję, jest w niej cała masa grzebania, jednak propozycja jest już tydzień. 

Ciekawi mnie czy propozycja jaką podałem ma szansę na wprowadzenie ? Twoje uwagi co do tego ? Głównie chciałbym się dowiedzieć czy mogę czekać na coś tak rozbudowanego czy to odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Musisz zaakceptować regulamin Warunki użytkowania.