Skocz do zawartości

Wytrzymałość planety i jej regeneracja


deusx

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj to Ja jestem od 3 miesięcy na U7. Obrona jak sama nazwa wskazuje powinna być używana do obrony planety a nie do odstraszania, odstraszaczem czego chyba tylko farmienia i to i tak jak ktoś chce to Ja zniszczy zbytnio się nie wyslilającNikt tu nie robi obrony z prostego powodu, bo po co lecieć po surowce jak na idlakach jest jej 100 razy więcej a do tego jest bank co co 10 minut 20 minut,30 czy godzinę można ją wrzucić za jednym machnięciem ręki.Gdyby obrona była na wyrównanym poziomie co flota gra byłaby atrakcyjniejsza - to chciałem powiedzieć  

 

Obrona jest dużo silniejsza niż flota tej samej wartości. Jeżeli ktoś atakuje planetę, na której obrona jest 10, 20 razy mniejszej wartości to wniosek jest prosty i tutaj nie ma żadnej rady, słabszy ulega silniejszemu. Ponadto flota ulega zniszczeniu a obrona się regeneruje.

Nie wiem co można tutaj zmienić.

 

Ale schodzimy panowie na inny temat. Chcecie wzorów, zobaczyć jak to wygląda - też bym chciał, jednak to na razie propozycja, chęć urozmaicenia rozgrywki. Chce poznać wasze opinie, jednak widzę dużo niepotrzebnego strachu.

 

Zaznaczam, jeżeli ktoś ma dobrze rozwinięte EKO, nie musi się obawiać o zniszczenie planety, to tak naprawdę zbędny dodatek, który może zostać wykorzystany tylko w skrajnych przypadkach, na które raczej nikt się nie porwie.

Wyobraźcie sobię sytuację, że 10 graczy atakuje trzy dni NON STOP (atak za atakiem) waszą planetę TOP flotami.

Koszta spalania będą tak wielkie, że nie ma sensu, dwa, stają się łatwym celem do ataku, ponieważ wiadomo gdzie jest ich flota.

 

Te wszystkie liczby typu 3 dni, czy 10 flot to typowy strzał, chodzi po prostu o zobrazowanie, że zniszczenie planety będzie teoretycznie możliwe, ale praktycznie NIE. Natomiast ułamek procenta jest ryzyka, ponadto obniżenie wydobycia może mieć efekt taktyczny.

 

Czy ten efekt będzie potrzebny, wykorzystywany czy wprowadzanie czegoś takiego w ogóle ma jakiś sens ?

Wg. mnie trzeba grę rozwijać i ją udoskonalać, absolutnie nie musi to być mój pomysł, nie wiem czy on ma w ogóle sens - możecie wysuwać własne sugestię, można w ogóle usunąć ryzyko utraty planety na rzecz obniżenia wydobycia, które będzie przeznaczane na odbudowę planety.

 

Głównie chodzi o postęp.

 

P.S. O zniszczonej obronie, która zawsze się odbuduje do ilości: 1 pierwsze słyszę szczerze mówiąc, strzelam, że chodzi o zaokrąglanie w górę zamiast w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zniszczenie planety będzie teoretycznie możliwe, ale praktycznie NIE

"Ja? Ja nie dam rady, ucisz się i potrzymaj mi piwo."

 

Uwierz mi, jeśli silnik gry na coś takiego pozwoli, to to będzie możliwe :P

 

Jestem przeciw niszczeniu planet. Od zawsze to była jedyna pewna rzecz, której nie można stracić.

Natomiast co do spadku wydobycia, pomijając konieczność odbudowy satelit to jestem za.

 

Można by wprowadzić taki patent, że po ataku, planeta przez kilka minut nie jest w stanie nic wydobywać (bo np. zachodzodzi konieczność ponownego uruchomienia kopalń, odgruzowanie zawalonych szybów, teorii jest wiele), a kolejny atak w czasie "regeneracji" przedłuża ten okres. Trzeba jednak uważać, by nie dopuścić do sytuacji, gdzie 10 zgranych ludzi, jest w stanie całkowicie zablokować wydobycie u jakiegoś gracza, wstrzymując mu wydobycie 24/7. Mogło by to być zależne od siły ognia agresora, wtedy potrzeba by było dużych flot aby atakować i blokować wydobycie, a co za tym idzie, koszta operacji (spalanie) były by spore. I na przestrzeni kilku dni nieopłacalne dla agresorów.

Ew. zmodyfikować opcję zatrzymaj - na okupuj. Wtedy wydobycie z planety trafiało by na statki agresora, Można by było mieć z tego duże profity, ale jednocześnie flota była by wystawiona na kontratak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deusx jeżeli to ma być tylko rozegranie taktyczne żeby obniżyć wydobycie gracza to czy nie łatwiej znieść elektrownie słoneczną do np 10 poziomu dla nowych graczy ( mi wystarcza 5 poziomów żeby zbudować pierwsze satelity na planecie bez pomocy z banku) a zostawić tylko satelity ? Problem jak i w niszczeniu planety i tych satelit był by tylko jeden:

 

Obrona, - bedzie nas bronic aż cała nie ulegnie zniszczeniu wtedy niszczą się satelity
i wydobycie staje w miejscu.... i gracz taktycznie jest w plecy :) a nie trzeba szurać w niego 3 dni. Bo i tacy się znajdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast takich rozwiązań proponuje wprowadzić coś takiego, że gracz by mógł mieć flotę za astaty która by stanowili 50% jego całej floty tak samo z eko i wszystkim innym.

Lub 50% wartości wszystkich pkt. Bo to bezsens jest 1 gra ma motywacje poźniej w statach gość walnie sobie eko za 170 iles tam k pkt automatycznie przy logowaniu widząc takiego top 1 się nie gra.

Gacz ma flotę za 4 kkkk pkt może za tyle samo dokupić za astaty lub ma eko za 40 kkkk pkt kupić może flotkę za 20kkkk. MA własny wkład w eko 20 kkkk może 20 kkkk dokupić.

 

Bądźmy szczerzy nikt nie będzie latał na kogoś 20 razy żeby mu obniżyć wydobycie jak poleci na 2 farmy to będzie miał więcej.

 

 

Problem polega na małej ilości graczy wiec ja proponuje urozmaicić system reklam.

Reflink polecający np każde 50 reflinków 1 los w losowaniu dużego lotka.

Obstawiamy tutaj 6 liczb jeśli ktoś trafi dwójkę, trojkę dostaje astaty.

Za 6 np jakaś konsola PS lub coś. Trafienie  szóstki graniczy z cudem.

Inne gry tak napędzają się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zrobić jeśli z eko i farmingu lub ze złomu wybuduje sobie flote to mozesz mieć więcej, nie zrozumiałeś mnie. Jak zaczynasz grę masz kopalnie na 20 poziomie to na satelity ci z samego eko wystarcza. Jak odłożysz w banku na 50 mil ut możesz wybudować 50 mil i kupić 50 mil ut lub innej floty ktora w surowcach lub wartosci pkt bedzie miala tyle co ty masz, podciągasz eko znów możesz dokupić, sfarmisz na wieksza flote znow dokupisz. Proste i jak nowy serwer rusza to nie bedzie tak ze jeden walnie sobie wszystko od razy za astaty tylko będzie rywalizacja.

 

 

Chodzi o to ze np grasz bez astatów na początku i masz flotę to możesz sobie dokupić tylko tyle floty ile masz. A nie tak jak jest teoretycznie wchodzi gracz ląduje 100 tys i jest top 1 w jeden dzień.

Edytowane przez Zybi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Zybi widzę, że nie chcesz kasy ładować w grę i tu jest Twoj problem i dziwne pomysły,

 

1) gre ktoś musi utrzymać

2) piszesz dziwne rzeczy, dla Ciebie to tak łatwo napisać, a może napisz skrypt który bedzie rozróżniać surowce z kopalni i surowce z astatów, zeby potem je wydawać, już widze te komunikaty, nie masz surowców na flote ale masz surowce na eko bo to surowce z Astatów....

 

Skończmy temat, nie chcesz kupować astatów, nie kupuj, rob ekspedycje i zbieraj astaty stamtąd na oficerów, czy na bank albo surke.

A graczy którzy wspierają gre zostaw w spokoju, bo ja dodaje swoje kilka zł, ale nie narzekam że ktoś dał 5 tys.

 

P.S a co do nowuch uni chyba przez 2 tyg czy 4 nie ma astatów na starcie.

Edytowane przez Pocikola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astaty będą dalej kupowane ale gra będzie wyrównana i wtedy każdy sobie pozwoli na kupno floty za astaty a nie jeden kalkuluje ze ten ma tyle floty to ''ja i tak nie wydam 1000 zl ale za to 200 zl bym dal.''

ja nie chce kasy ładować a ty nie chcesz grać tylko pobawić się chwile za kasę i przeważnie tacy dostają złomka i zegnają się z gra.

Lepiej małymi łyżeczkami a ciągle... w kwestii astatów od wszystkich graczy.

Edytowane przez Zybi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

Można by wprowadzić taki patent, że po ataku, planeta przez kilka minut nie jest w stanie nic wydobywać (bo np. zachodzodzi konieczność ponownego uruchomienia kopalń, odgruzowanie zawalonych szybów, teorii jest wiele), a kolejny atak w czasie "regeneracji" przedłuża ten okres. Trzeba jednak uważać, by nie dopuścić do sytuacji, gdzie 10 zgranych ludzi, jest w stanie całkowicie zablokować wydobycie u jakiegoś gracza, wstrzymując mu wydobycie 24/7. Mogło by to być zależne od siły ognia agresora, wtedy potrzeba by było dużych flot aby atakować i blokować wydobycie, a co za tym idzie, koszta operacji (spalanie) były by spore. I na przestrzeni kilku dni nieopłacalne dla agresorów.

Ew. zmodyfikować opcję zatrzymaj - na okupuj. Wtedy wydobycie z planety trafiało by na statki agresora, Można by było mieć z tego duże profity, ale jednocześnie flota była by wystawiona na kontratak.

Jak dla mnie to jest świetny pomysł. W szczególności to co pogrubiłem. Zmusiłoby to ekowców do intensywniejszej gry i gdyby raz na jakiś czas (pół roku?) pękła planeta ekowca top1 to nie byłoby takich ogromnych różnic pkt bo jednak sporo osób odstrasza fakt że nigdy nie dogonią czołowki.

Dobrym pomysłem byłoby zrobienie że flociarze jak i ekowcy musieliby starać się nie stracić swoich pkt ulokowanych w statkach czy w budynkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Musisz zaakceptować regulamin Warunki użytkowania.