U mnie jakoś jest inaczej. Nikt mnie muzyką nie zaraził. W domu rodzice słuchali raczej starszych hitów, takich jak Stare dobra małżeństwo, czy Wolna grupa bukowina. Mnie ta muzyka się średnio podoba. Miałem okres w życiu kiedy słuchałem techno i hh. Była moda, było kilka kawałków, które skądś tam udało mi się dostać i leciało naokręta w domu. Ten okres dzięki Bogu minął. Nie mam nic do tych gatunków, jednakże sam wolę coś mocniejszego, a przy tym ambitnego. Tak też doszedłem do rock'a z większością jego odmian. Nie ukrywam, większość kapel, to komercja, ale mnie osobiście to nie przeszkadza. Niemniej jednak nie jestem zamknięty jeżeli chodzi o gatunki muzyki. Swojego czasu słuchałem muzyki poważnej (nie oszukujmy się, jest kilka takich symfonii, które aż jeżą włos na skórze),czy irlandzkiej (do dziś miło wspominam koncerty, na których byłem). Jeżeli chodzi o starsze utwory, to mógłbym tutaj wyróżnić: Czesław Niemen dziwny jest ten świat http://www.youtube.com/watch?v=Nw-J7EGEkaE&feature=fvsr Jacek Kaczmarski Mury
Utwory bardzo ładne, głębokie i wartościowe... jednakże muzyka raczej nie wpływa na moje życie. Nie przeżyłem czegoś takiego jeszcze .