Śmiech na sali. Będe się kogoś prosił czy mogę sobie odpoczać od gry Co do opisanego przypadku - bywa, Takie uroki gry. Na U4 ścigają mnie. mam iść na urlop i juz nigdy nie wracać? Przecie za pół roku i tak będą chcieli zdjąć mi flotę i tak. Dlaczego grać ma być zależny od przeciwników? Poza tym czasami nie ma czasu na proszenie się. Padł mi net, dzwonie do kolegi, loguje się, włacza urlop a SGO daje mi bana? No prosze Cie... Ze względu na pojedyncze przypadki, zasady mają być skomplikowane? Skoro i tak idzie się dogadać, to po co w ogóle tworzyć zasadę, która i tak nie będzie egzekwowana. Co do oddania na krótki czas - to się nazywa dzielenie konta i od zawsze było karane, i powinno być karane. Fakt, przepraszam spieriz. Deus, Ty się zastanów, za co chcesz bany dawać (a właściwie za co nie dawać skoro przepis jest martwy i sztuczny).