Jestem staromodny Kaliber 44 Plus i minus Plus aaaa I minus Plus i minus to jedyne Plus i minus to jedyne co widzę Plus i minus to jedyne co słyszę Plus i minus to jedyne czym żyje Ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem! Idę tam, idę sam W tą czarną chwilę Tyle myśli w sekund tyle To wątpliwe, żebym czegokolwiek bał dziś się, cokolwiek Ja to wszystko pi***olę Wiesz i szkołę, stres, strach, ku*** mać Czas się bać, nadszedł czas, sprawdź to, sprawdź! Plus i minus to jak jakiś pi***olony wyrok I sądu mego czas, pytanie: muszę zginąć? Boże, doktorze, może pomoże ktokolwiek Który z was mi odpowie, kto? Czy to kara za mych grzechów sto Tysiąc czy milion (milion) Chuj wie ile tego było Ale strzał, ile ja bym dał, mieć znów chciał Problemy codziennego dnia Całymi dniami siedzę, oglądam telewizję Ile, ile ja bym dał byle o tym nie myśleć lecz... Plus i minus to jedyne co widzę Plus i minus to jedyne co słyszę Plus i minus to jedyne czym żyję Plus i minus to jedyne, jedyne jest! Plus i minus, plus i minus, plus i minus Czy to plus czy to minus był Plus i minus, to jedyne co widzę Ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem! Czy grzeję doktorku? Nie, w żyłę nie daję Tam marihuanę palę, Ścierwa tez nie walę Pytania, odpowiedzi To jest jak spowiedź, ja Ja już nie mogę, tak bardzo sie boję I modlę I cokolwiek I biegnę i gonię życie swoje O nie, nie! Nie zabijaj teraz mnie! Wiesz, że plus to oznacza dla mnie śmierć Czy ty kumasz doktorku, że To jest moje życie: Kobieta, zabawa, Kaliber i trawa I kumple, czy moi ludzie Taka jest prawda marna, ta! O właśnie tak, ja... Jestem Magik I z 44 Kaliber i ciągle żyć chcę Gdy pomyślę, że to mam, że to mogę mieć, mieć Ile ja bym dał byle o tym nie myśleć, lecz... Plus i minus to jedyne co widzę (jedyne, jedyne) Plus i minus to jedyne co słyszę Plus i minus to jedyne czym żyję Plus i minus to jedyne, jedyne jest! Plus i minus, plus i minus, plus i minus Czy to plus czy to minus był Plus i minus, to jedyne co widzę Ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem! Plus i minus, plus i minus, plus i minus, czy to plus czy to minus jest! O Boże daj, żeby to był minus! Odliczam te dni, gdy czekam na wyrok Jak mam dalej żyć? Może dowiem się dziś? I - trrrrrr - telefon dzwoni i jak co dzień Może tym razem wreszcie się dowiem! Dziś nadszedł ten dzień, dziś nadszedł dzień Może będzie mym najlepszym dniem, a może nie Dziś nadszedł ten dzień, dziś nadszedł dzień Może będzie mym najgorszym dniem, a może nie Mój mózg płata mi figle gdy ja myślę, że plus Jezus! Jestem na miejscu już! Boże mój, tylko nie mów mi, że ja jestem plusem! - Dzień dobry. - Dzień dobry. Proszę usiąść. Numer pańskiej karty? - 255 - Hm, no i widzi pan, powinien pan bardziej uważać... - Proszę pana wynik, wynik... Jaki jest wynik? - Jest to minus, jednak na przyszłość powinien pan bardziej uważać... O Boże, na szczęście to był minus! O Boże, na szczęście to był minus! Boże, na szczęście to był minus! Plus i minus - ja już tego nie widzę, nie! Plus i minus - ja już tym nie żyję, nie! Plus i minus - ja już tego nie słyszę! To wcale nie jest już jedyne, jedyne! Dziękuję ci Boże, dziękuję!