dobra, wszystko ladnie pieknie... ale mysle ze niebyloby tematu gdyby nie bylo dodatkow czy tam astatow. Taki flociarz jednak poswieca sporo czasu zeby postawic sobie flote, Fakt, ze gdyby nie surowce za pieniadze to niebyloby na co latac, gdyz wiekszosc graczy -noobkow- buduje wlasnie flote za real kase... no i taki flociarz nameczy sie zeby narobic floty a tu obronca pyk wchodzi do sklepu i na szybko robi przelew zeby sie obronic... dla mnie to jest chore. Teraz gdy z automatu wchodza astaty na konto to jest duzo duzo wieksze ryzyko jak wtedy gdy deus osobiscie przyznawal dodatki, tak wiec teraz obroncy maja nieograniczone praktycznie mozliwosci obrony, a flociarze? jeszcze na dodatek ze obrone postawicie to dostawiacie floty i robicie odwet na powrocie agresora jak mu jeszcze cos zostalo...... albo zwiekszcie moc bombowcow do takiego stopnia zeby proporcje byly takie same... bo poki co to i tak trzeba duzo wiecej na bombki wydac niz sa one warte...