Chesiu91 Napisano 27 Października 2011 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 http://img832.imageshack.us/img832/7961/xsaaaa.jpg Aby uniknąć tego, co silne, trzeba uderzać w to, co słabe Najnowsze dzieło Creative Assembly jest powrotem w naprawdę wielkim stylu – w sposób niemal doskonały łączy bowiem pierwotne, sprawdzone już wzorce z nowymi osiągnięciami. Wyraźnie widać, że autorzy stworzyli nowego Shoguna dokładnie tak, jak chcieli – od razu czuje się też, że naprawdę dobrze bawili się podczas projektowania gry. Udało im się opracować bardzo ciekawą syntezę mechaniki rozgrywki z Empire i Napoleona z estetyką i klimatem pierwszego Shoguna. Oznacza to, że po raz kolejny wcielimy się w jednego z japońskich daimio (przywódców klanów), by na czele jego wojsk podbić całą wyspę. Nie będzie to jednak podbój w stylu ponad dziesięcioletniego już pierwowzoru – wszelkie rozwiązania techniczne zostały bowiem zaczerpnięte z ostatnich części. Można więc powiedzieć, że najnowszy Shogun zawdzięcza swą duszę najstarszemu z przodków, ale rysy twarzy odziedziczył po rodzicach. W ten sposób powstała niemal doskonała równowaga. Nie bez kozery mówi się o tym dziele Creative Assembly jako o ideale Zen przeniesionym na monitory komputerów. Każdy turysta musi kiedyś odpocząć – najlepiej przy świątyni. Jak to jednak wygląda w praktyce? Podobnie jak w każdej grze z serii Total War mamy do czynienia z wyraźnym podziałem rozgrywki na dwie płaszczyzny – strategiczną i taktyczną. W pierwszej na mapie Japonii kierujemy gospodarką, dyplomacją, polityką dynastyczną, działalnością agentów oraz ruchami pionków reprezentujących armie – wszystko to w systemie turowym. Gdy jednak dwa wojska stają na tym samym polu, gracz przenoszony jest na mapę taktyczną, gdzie bezpośrednio dowodzi setkami dzielnych wojowników – walka odbywa się w czasie rzeczywistym z opcją aktywnej pauzy. W jaki sposób połączono mechanikę Empire z duchem pierwszego Shoguna? Zaczerpnięto z niego wszelkie rozwiązania stricte techniczne – na trójwymiarowej mapie świata rozwijamy miasta oraz ich zewnętrzne przybudówki (jak np. sądy, kopalnie, kamieniołomy etc.), przesuwamy pionki o ograniczonym zasięgu ruchu i kierujemy polityką. Podczas bitew (tak morskich, jak i lądowych) sterujemy graficznie doskonałymi modelami jednostek, z równie wykwintną animacją. Interface jako żywo przypomina ten z Empire – różnice są minimalne. A wszystko to przyobleczono w szaty z płatków kwiatu wiśni – podkomendni zwracają się do nas z japońskim akcentem (chociaż po angielsku), wszędzie spotykamy się z japońską terminologią (chi, bushido, ashigaru etc.), ozdobnikami (grafiki przypominające oryginały z epoki) czy muzyką. http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=7323 Moja opinia w kilku rozwiniętych punktach. Sama gra , grafika jest po prostu wspaniała , wszystkie efekty zmian pór roku , efektów graficznych (jak drzewa wiśni , wodospady , wyglądy gór itp) i muzyka nadaje niewiarygodny klimat grze , również wygląd jednostek stoi na najwyższym poziomie (wszystkie szczegóły odwzorowane z realiami historycznymi) i obszar pojedynku cieszy oko niesamowicie Rozgrywka porównując z poprzednimi seriami jest o klasę lepsza , główną rolę już nie gra ilość zajętych terenów (przez co komputer często "bał" się nas zaatakować) a Dyplomacja i wykorzystywanie jej opcji co jest tak naprawdę nowością (wcześniej dyplomacja to była tylko głównie ozdobą i zawracaniem gitary :s) również zarządzanie zdobytymi wioskami jest trochę bardziej utrudnione na wzgląd że takie aspekty jak żywność , religia , zadowolenie grają główną rolę (przyjmijmy że represja całej osady wynosi -1 przez to zbuntuje nam się część obywateli i stworzą niewielką armię wielkości 1000 jednostek lecz gdy represja jest bardziej ujemna i kompletnie nie panujemy nad wioską to liczba wojsk buntowników może sięgać ponad 2000 jednostek nawet gdzie we wcześniejszych seriach bunty wyglądały co najwyżej zabawnie) również została dodana jak dla mnie ciekawa rzecz jak umiejętności ogółu czyli droga Chi i droga Bushido przez co rozwój prowincji jest dość utrudniony , owe drogi mają swoje umiejętności (opanowanie drogi włóczni , opanowanie sztuki pola tarasowe itp) które są niezbędne do podnoszenia rozwoju wiosek. Również (w końcu) został narzucony aspekt na strategie , wcześniej nie było trzeba zbytnio się wysilić z doborem jednostek czy tez planem ataku , za to shogun2 podnosi poprzeczkę (nawet mając najlepsze jednostki , generała na 6 poziomie , do tego wysokie bonusy możemy bez problemy przegrać z trochę bardziej liczebną lecz sporo gorszą armią jezeli chodzi o statystyki i bonusy) w tym momencie nie będzie działała powszechna strategia: *Sami Rycerze i Konnica do tego 2-3 działa artylerii i z 3 Jednostki strzelców no i rzucamy wszystkie jednostki do ataku i wróg zostaje "zorany jak pole przez ciągnik" , w Shogunie2 odpowiednio dobrane jednostki są tylko połowa sukcesu , drugą połową jest strategia opierająca się na rozstawieniu odpowiednio wojsk na obszarze bitwy , wykorzystywanie atrybutów danej jednostki (jak krycie się w lesie) i odpowiednim planie ataku (ja zawsze staram się otoczyć przeciwnika tak aby tuż przed całkowitym zamknięciem się koła pozostawić miejsce na szarże konnicy dzięki czemu już praktycznie zostaje dobijanie wojska jak się nie uda to zniszczyć formację wroga i powoli wybijać jego jednostki). Ciekawą sprawą jest teraz atakowanie i obrona zamków , z pewnością w porównaniu to Rome TW czy też Medievala II również podskoczyła poprzeczka (dość ciężko idzie zdobyć obleganą posadę) gdzie tak naprawdę w odstawki idą maszyny oblężnicze (Magnonele [nie wiem jak to się piszę] strasznie ograniczają ruch jednostek co jest nie efektywne a Ashigaru z wyrzutnią rakiet mozna rekrutować w bardzo późnym okresie).W Obronie miasta teraz głównymi siłami są łucznicy i rozbudowa zamku (i tutaj sprawdzają się najlepszej najsłabsi w statch łucznicy ashigaru ) przez co z każdym poziomem rozbudowy dostajemy dodatkowe jednostki kiedy bronimy się przed wrogim rodem. Gra również w systemie multiplayer oraz możliwość kolekcjonowania "osiągnieć" wymyślonych przez twórców TW (żeby mieć wszystkie trzeba sporo grać mi puki co trochę brakuje jeszcze) oczywiście gra daje nam możliwość Gry w Kampanie (Zostań shogunem) Własna Bitwa , Szybka Bitwa , Historyczne , Tutorial , bardzo ciekawym rozwiązaniem jest informowanie gracza o poziomie trudności gry danym rodem (wiem że w każdej części jest informacja o tym lecz tam to tylko napisy a w Shogun2 widać różnicę między łatwym a trudnym i do tego można regulować zwykły poziom trudności przykładowo najbardziej hard jak dla mnie jest poziom legendarny i grą rodem Hattori masakra wręcz )i najfajniejsza drobna rzecz jaka jest to realia , czyli dokładniej jednostki oraz Daimao (władcy rodu) są oparte na realiach jak i drzewa genealogiczne (no chyba że twój daimao polegnie przedwczesną śmiercią ). Co mogę więcej powiedzieć ! Zachęcam do kupna oryginału bo przez neta bardzo fajnie się gra , bardzo wciągająca rozgrywka która szybko się nie znudzi i oczywiście wielki FUN i radocha po wygraniu kampanii czy też z kimś na necie , GRA WARTA TYTUŁU NAJLEPSZEJ STRATEGI 2011roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.