Skocz do zawartości

Specjalne rakiety + powłoka na moonie.


spieriz

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję wprowadzić nowe zabezpieczenie do ochrony księżyców, bo obecne budowanie obrony zabiera duuużo czasu, a i tak jest łatwo to zniszczyć.

Myślę, że można by było zrobić specjalny silos rakietowy na księżycu, żeby nie można było wybudowac nie wiadomo ilu rakiet za pomocą samej stoczni. Np. każdy poziom silosu mieściłby 400.000 rakiet, a na jedną gś, zależnie od technologii i napędu impulsowego, byłoby np. 10-200 rakiet. Jeśli chodzi o napęd, to można wymyślić coś, że niby im szybciej leci tym mocniej uderza w GŚ. oczywiście w praktyce przelicznik byłby prosto zrobiony, ale opisik ładny. :D z walki rakiet z GŚ powstawałby normalny RW, a symulacja niszczenia byłaby przeprowadzona dopiero po walce. Czyli jeśli ktoś wyśle 1kk GŚ, rakiety zniszczą 200k, to niszczenie będzie przeprowadzone z tą ilością GŚ które pozostały, w tym przypadku 800k. taka jest moja propozycja odnośnie rakietek.

 

Odnośnie powłoki, można by zrobić cos takiego. że jest niewidzialna powłoka, niewykrywalna dla sond. Można ją rozbudować na max. 6 poziomów. na każdy poziom trzeba by było kolejny poziom nowego budynku - generatora. co również nie będzie łatwe do osiągnięcia (wysoki poziom stacji księżycowej). i np każdy poziom daje 10% szansy, że GŚ się nie rozbiją, ale odbiją od powłoki. tzn, ze po prostu nie przedostaną się przez obronę, tak jakby ktoś zaatakował 100kk auror np 10 lekkimi myśliwcami, tylko że aurory nie miałyby mocy bojowej. chodzi o to, że walka zakończy się remisem. Mam nadzieję, że wszystko co napisałem jest zrozumiałe. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie powinien to być % na utratę GŚ - 5% na utratę 1kk GŚ a 20kk GŚ to nie to samo, a agresor nie powinien tracić więcej GŚ przy większych ilościach.

 

Pomysł z budynkiem z ograniczoną ilością rakiet też taki se, bo tak jak w przypadku obrony wystarczy dodać trochę statków i obrona "ominięta". Mogłoby to się ew. przydawać tylko przy mniejszych moonach, na które zazwyczaj starczy 500k. Wtedy ochrona przed taką ilością jeszcze miała by sens.

 

Preferuję raczej metodę obniżenia % na utratę moona - daje szansę uchronienia go przed zniszczeniem, ale nie ingeruje w straty agresora, o których on powinien decydować ile zaryzykuje.

 

 

Jeszcze niech deus się wypowie, czy w ogóle da radę takie coś zrobić jak budynek umożliwiający produkcję specjalnych rakiet, czy jakieś powłoki.. chyba niekoniecznie niewykrywalne dla sond. Można też do jej budowy wykorzystywać tryt, bo jako jedyny nie jest łatwo dostępnym surowcem, a gdyby taka powłoka była łatwa do postawienia to każdy by ją miał i straciłaby sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem za... nie musi to byc akurat to... ale wazne zeby bylo "cos" zeby obronic ten ksiezyc.. teraz to 2-3-4kk GS i lecisz na pewniaka... a rozbudowanie ladnego mooona zajmuje duuuuzo czasu... a wystarczy kilka sekund i Ci go rozwala...

 

albo zrobic jakas pozadna obrone na tego moona albo zwiekszyc ilosc potrzebnych GS zeby go rozwalic (i to o wiele)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o ilość GŚ to nie popieram tego. mimo wszystko moona jest bardzo łatwo zrobić, a GŚ trochę kosztują. Więc skoro trzeba dużo surki wydać żeby zniszczyć moona, więc przydałoby się też trochę jej wydać żeby go obronić. :) moim zdaniem system niszczenia moonów (ilość GŚ w stosunku do średnicy) jest właściwy. Jedynie trzeba coś zrobić z jego systemami obronnymi. :)

 

Neriel a odnośnie tych rakiet na moonie, to atakowałyby one tylko GŚ, więc zwykła flota nie mogłaby ich zniszczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Musisz zaakceptować regulamin Warunki użytkowania.