Paranoja jak paranoja. Raczej błędne koło i równia pochyła. Droższe pakiety (teoretycznie wyrównanie strat) = mniej nowych graczy. Zmiany w ekspedycjach = mniej starych graczy. Mniej graczy to mniejsze wpływy. Mniejsze wpływy to wg powyższej logiki podwyższenie cen. I znowu spadek graczy. Ech... podstawy ekonomi się kłaniają i proste zasady między popytem i podażą. Jak tak dalej pójdzie to w pewnym momencie wpływy osiągną 0 (słownie ZERO). Stworzenie gry bez dalszego jej rozwijania to cofanie się. Żaden serwer nie utrzymał się długo licząc tylko kasę, podnosząc ceny ,a nie dając nic w zamian. Rynek nie znosi pustki i za chwilę pojawi się serwer oferujący więcej za mniej. Osobiście grałem na dwóch które w ten sposób padły. Gra to nie polityka, gdzie demagogią da się nadrobić braki i niekompetencję, a gracze to nie "ciemny lud, który wszystko kupi".